| Piłkarze LKS-u Lubiatowo pewnie zwyciężyli w I turnieju portalu piłkarskiego fujigol.pl, który rozegrany został na boisku trawiastym w Dalewie. Jak fani LKS-u Lubiatowo pamiętają rok temu nasza drużyna zagrała tam kontrolny mecz sparingowy z miejscowym Adalbertusem. W turnieju udział wzięło aż 10 zespołów podzielonych na dwie grupy. My trafiliśmy do grupy ,,A", gdzie według wielu piłkarzy były bardzo mocne i silne zespoły. Taki silny zespół mieliśmy już w pierwszym meczu otwarcia, gdzie zmierzyliśmy się z drużyną ,,Megamocni", która posiadała zawodników jak i trenerów ,,Warty Śrem". A przeciwko nam zagrał nasz dobry znajomy Mateusz Pietrowski, który w przeszłości reprezentował barwy naszej drużyny. LKS Lubiatowo pierwszą część meczu prowadził 1:0 po golu Mateusza Kurzyńskiego, ale w drugiej części meczu to rywale byli lepsi i strzelili nam dwa gole i wygrali 2:1. W drugim meczu dnia podejmowaliśmy drużynę ,,Białej Mewy", z którą wygraliśmy 1:0 również po golu Mateusza Kurzyńskiego. Trzecim meczem dnia był pojedynek z drużyną ,,Dziki z Afryki". Ten zespół musiał wygrać ten mecz by dalej liczyć się w walce o sukces w tym turnieju i tak też było. Mecz był bardzo zacięty i decydowały niuanse nad wygraną. Tutaj mocny strzał oddał Bartosz Waszak w swojego rywala nabijając go piłką a ten strzelił gola samobójczego i LKS wygrał 1:0. W meczu na zakończenie etapu grupowego zmierzyliśmy się z drużyną ,,Ekwador". Tutaj z nieba lał mocny deszcz. Mimo tego dobrze poradzili sobie piłkarze z Lubiatowa wygrywają 2:1. Tym razem bohaterami zespołu był Przemek Czajka i Tobiasz Aksamit. Ten pierwszy zagrał z nami po raz pierwszy i zabłysnął kilkoma pięknymi akcjami i celnymi podawaniami piłek. Był stanowczo mocnym punktem zespołu tak jak wspomniany obok Tobiasz Aksamit. Pewne było już że Lubiatowo awansuje do ćwierćfinału, gdzie zmierzyło się z ,,Zawiszą Dolsk". Ekipa z Dolska po golu Marcina Sławka prowadziła 1:0 i koncentrowała się na utrzymaniu tego wyniku, jednak gdzieś tam wszedł z piłką Czajka i padł w spotkaniu remis 1:1. To oznaczało serię rzutów karnych. Jak i jeden jak i drugi bramkarz bronili dość słabo i dopiero 5 seria rzutów karnych daje zwycięstwo LKS-owi. Dziubałka pewnie obronił strzał kolegi z Zawiszy a celnego gola dla nas strzelił Krystian Bręgiel. Pozostałe karne strzelili: Przemysław Czajka, Bartosz Bręgiel, Tomasz Malicki, Tobiasz Aksamit. Wynik 5:4. W tym pojedynku musieliśmy radzić sobie bez Mateusza Kurzyńskiego, który podczas rozgrzewki poślizgnął się na trawie i skręcił kostkę. Ból był tak mocny że oprócz nakładu lodu potrzebne były także bandaże. Mateusz musiał zrezygnować z udziału w tych ważnych meczach ale był na trybunach i podpowiadał kolegą z zespołu jak mają grać. W półfinale podejmowaliśmy rywala z eliminacji - ,,Ekwador" wygraliśmy 2:0 (T.Aksamit 1, T.Malicki 1). I w finale pokonaliśmy pewnie drużynę o nazwie ,,Polska", która do tej pory była jedyną drużyną niepokonaną ! LKS w pierwszych sześciu minutach gry gromił rywala wygrywając aż 4:0. A spotkanie w efekcie końcowym zakończyło się wygraną w stosunku 5:2 (K.Bręgiel 2, T.Malicki 1, T.Aksamit 1, P.Czajka 1). I stało się to o czym marzyliśmy od dawna. LKS Lubiatowo wygrał turniej i otrzymał pamiątkowy puchar, piwka oraz pamiątkowe koszulki. Wszyscy cieszyli się ogromnie z sukcesu a najbardziej bramkarz Dziubałka, który otrzymał zaufanie prezesa Mejzy i był mianowany kapitanem zespołu na ten turniej z czego wywiązał się w 100 procentach. | | |
|