| Wielki nie smak mają za sobą piłkarze LKS-u Lubiatowo, którzy przegrali wczoraj stosunkiem 1:0 mecz z ekipą ,,Grzybek & Lipski", a więc drużyną z która na co dzień trenują. Gra obu zespołów wyglądała na bardzo podobną i wyrównaną, nam brakowało napastników w tym meczu i takich zawodników co będą strzelać bramki, przypomnijmy nieobecny z racji czerwonej kartki był Tomasz Malicki, a kontuzjowany jest Filip Marciniak, mimo tego kadra LKS-u na ten mecz była aż dziesięcioosobowa. Klub nie wykorzystał również lotnego bramkarza w postaci Krystiana Bręgla. Cóż taka wpadka to zimny prysznic przed kolejnymi pojedynkami, które będą arcy ważne bowiem przewaga nad rywalami w tabeli zmalała. Nad Bredding Center mamy tylko punkt przewagi (też doznali wpadkę przegrywając wczoraj z ,,Proxicom"), ale o 2 punkty stopniała przewaga trzeciego ,,Instal Partner", więc walka o mistrza zapowiada się naprawdę interesująco. My w drugim meczu dnia można powiedzieć, na otarcie łez pokonujemy ,,Futsal Radzewo" 6:1, gole strzelali: trzy Mikołaj Marciniak, o jednym dołożyli Dominik Ostrowski, Bartosz Bręgiel i Krystian Bręgiel. Kolejne mecze kolidują nam się z występem na Mistrzostwach Polski w Gostyniu, ale już podjęliśmy rozmowy z klubami ,,Ucho Prezesa" oraz ,,Znak Big" z prośbą o przełożenie ich na inny losowy termin bądź rozegranie ich ,,awansem" teraz w okresie zbliżających się ferii zimowych. | | |
|